Jak dbać o dobrostan psychiczny?

Dobrostan psychiczny jest pojęciem, które w ostatnich latach zyskuje coraz większą popularność zarówno w kontekście naukowym, jak i społecznym. W przeciwieństwie do tradycyjnego rozumienia zdrowia psychicznego, które często skupia się na braku zaburzeń, dobrostan psychiczny obejmuje szerszą perspektywę – stan równowagi emocjonalnej, poczucia sensu, satysfakcji z życia i zdolności do adaptacji wobec trudności. Dbanie o niego wymaga świadomego i systematycznego podejścia, które łączy troskę o emocje, relacje, ciało i sposób myślenia. To proces, który rozwija się w codzienności, poprzez małe decyzje i wybory, a nie jednorazowe działania. Współczesny świat stawia przed człowiekiem wiele wyzwań – tempo życia, presja sukcesu, nadmiar bodźców i niepewność przyszłości sprawiają, że umiejętność troski o siebie psychicznie staje się nie tylko potrzebą, ale wręcz kompetencją życiową.

Dobrostan psychiczny zaczyna się od samoświadomości, czyli umiejętności rozpoznawania swoich emocji, potrzeb i granic. W codziennym pośpiechu często zapominamy, że emocje nie są przeszkodą w racjonalnym myśleniu, lecz jego niezbędnym uzupełnieniem. To one informują nas, czy coś nam służy, czy nas obciąża, czy potrzebujemy odpoczynku, zmiany lub bliskości. Osoby dbające o dobrostan nie unikają emocji trudnych – smutku, złości, frustracji czy lęku – ale uczą się je rozumieć i regulować. Akceptacja emocji jest jednym z filarów zdrowia psychicznego, ponieważ pozwala uniknąć ich tłumienia, które prowadzi do napięcia, wypalenia i problemów somatycznych. Pomocne w tym zakresie są praktyki uważności, czyli bycia „tu i teraz” z własnym doświadczeniem, bez oceniania i analizy. Regularne ćwiczenia mindfulness, takie jak świadome oddychanie, obserwacja ciała czy uważne jedzenie, pozwalają zatrzymać się w codziennym biegu i odzyskać kontakt z samym sobą.

Drugim obszarem, który ma kluczowe znaczenie dla dobrostanu psychicznego, są relacje z innymi ludźmi. Człowiek jest istotą społeczną, a poczucie przynależności, wsparcia i bliskości stanowi fundament bezpieczeństwa emocjonalnego. W relacjach uczymy się rozpoznawać swoje potrzeby, komunikować je i budować zaufanie. Dobre relacje nie oznaczają braku konfliktów, ale umiejętność ich konstruktywnego rozwiązywania, z poszanowaniem własnych i cudzych granic. Dbanie o relacje to również świadome wybieranie, z kim chcemy spędzać czas – ludzie, którzy nas inspirują, akceptują i wspierają, wzmacniają nasze poczucie wartości i pomagają w trudnych chwilach. Współczesne badania nad szczęściem, prowadzone m.in. w ramach Harvard Study of Adult Development, pokazują, że to właśnie relacje – a nie status materialny czy zawodowy – są najważniejszym czynnikiem długoterminowego dobrostanu i satysfakcji z życia.

Nie można mówić o zdrowiu psychicznym bez uwzględnienia ciała. Psychika i ciało tworzą nierozerwalny system, w którym zmiany w jednym obszarze natychmiast wpływają na drugi. Ruch fizyczny, sen i odżywianie są kluczowymi elementami profilaktyki psychicznej. Regularna aktywność fizyczna nie tylko poprawia kondycję, ale też reguluje poziom hormonów, zmniejsza stres i zwiększa wydzielanie endorfin – naturalnych substancji poprawiających nastrój. Nie musi to być intensywny trening – wystarczy spacer, taniec, jazda na rowerze czy joga, by poczuć różnicę. Równie istotny jest sen, który odgrywa kluczową rolę w regeneracji układu nerwowego. Brak snu obniża odporność psychiczną, pogarsza koncentrację, nastrój i zdolność podejmowania decyzji. Warto więc pielęgnować rytuały sprzyjające odpoczynkowi – wieczorne wyciszenie, ograniczenie ekranów przed snem, stałą porę kładzenia się i wstawania. Także sposób odżywiania wpływa na psychikę: dieta bogata w pełnowartościowe białko, zdrowe tłuszcze, warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste wspiera równowagę neurochemiczną, podczas gdy nadmiar cukru i wysoko przetworzonej żywności sprzyja wahaniom nastroju i spadkowi energii.

W trosce o dobrostan psychiczny istotną rolę odgrywa również sposób myślenia. To, jak interpretujemy wydarzenia, ma większe znaczenie niż same wydarzenia. Nasze przekonania, schematy i wewnętrzny dialog mogą nas wspierać lub sabotować. Warto obserwować, jak mówimy do siebie w myślach – czy jesteśmy dla siebie życzliwi, czy raczej krytyczni i wymagający. Samokrytycyzm, często wyniesiony z domu lub szkoły, prowadzi do chronicznego napięcia i poczucia niewystarczalności. Tymczasem życzliwość wobec siebie, tzw. self-compassion, pozwala budować wewnętrzne bezpieczeństwo i odporność psychiczną. To nie oznacza pobłażania sobie, ale traktowanie siebie z taką samą empatią, z jaką traktowalibyśmy bliską osobę w trudnej sytuacji. Ćwiczeniem, które pomaga rozwijać ten sposób myślenia, jest zatrzymanie się w chwilach porażki i zadanie sobie pytania: „Co powiedziałbym teraz najlepszemu przyjacielowi?”. Zmiana perspektywy pozwala odzyskać równowagę i motywację do działania.

Dobrostan psychiczny wiąże się również z poczuciem sensu i celu w życiu. Viktor Frankl, austriacki psychiatra i twórca logoterapii, podkreślał, że człowiek może przetrwać niemal wszystko, jeśli widzi w tym sens. Znalezienie własnego „dlaczego” – wartości, która nadaje kierunek decyzjom i działaniom – jest jednym z najgłębszych źródeł satysfakcji. Dla jednych będzie to rodzina, dla innych praca, twórczość, pomoc innym czy rozwój osobisty. Poczucie sensu nie musi mieć wymiaru wielkich idei – może wyrażać się w codziennych czynnościach, które przynoszą poczucie znaczenia. Warto regularnie zastanawiać się, co sprawia, że czujemy się żywi, co nas inspiruje, co daje energię. Działania zgodne z własnymi wartościami wzmacniają integralność wewnętrzną i poczucie spójności, które są niezbędne dla dobrostanu psychicznego.

Jednym z istotnych elementów troski o siebie jest również umiejętność stawiania granic. Granice to nie mur, ale filtr, który pozwala zachować równowagę między dawaniem a braniem. W kulturze, która ceni zaangażowanie, produktywność i poświęcenie, łatwo zatracić się w potrzebach innych i zapomnieć o sobie. Mówienie „nie” jest aktem odwagi i samoopieki, a nie egoizmu. Pozwala chronić czas, energię i emocje przed przeciążeniem. Ustalanie granic wymaga świadomości własnych potrzeb i konsekwencji – nie wystarczy je określić, trzeba też je egzekwować. Dla wielu osób to trudne, zwłaszcza jeśli w dzieciństwie doświadczyły, że ich potrzeby były pomijane. Dlatego rozwijanie asertywności, czyli zdolności do wyrażania siebie z szacunkiem dla innych, jest jednym z kluczowych narzędzi w dbaniu o dobrostan.

Nie można zapominać, że dbanie o zdrowie psychiczne to również umiejętność proszenia o pomoc. Wciąż pokutuje przekonanie, że z problemami emocjonalnymi należy radzić sobie samodzielnie, a korzystanie z pomocy psychologa czy psychiatry to oznaka słabości. Tymczasem poszukiwanie wsparcia to dowód dojrzałości i troski o siebie. Rozmowa z terapeutą pozwala zyskać nową perspektywę, zrozumieć mechanizmy zachowań i emocji, a przede wszystkim – nauczyć się narzędzi do radzenia sobie z trudnościami. Warto pamiętać, że profilaktyka jest równie ważna jak interwencja. Tak jak chodzimy na regularne badania lekarskie, by dbać o ciało, tak samo możemy spotykać się z psychologiem, by wzmacniać odporność psychiczną i rozwijać samoświadomość.

Ważnym elementem dobrostanu jest też kontakt z naturą i przestrzeń na odpoczynek. Człowiek, choć żyje w świecie technologii, wciąż reaguje na bodźce środowiskowe tak jak jego przodkowie – potrzebuje światła dziennego, świeżego powietrza, zieleni i ciszy. Spacery wśród drzew, kontakt z wodą, obserwacja przyrody mają potwierdzony naukowo wpływ na obniżenie poziomu kortyzolu, czyli hormonu stresu, oraz poprawę nastroju. Odpoczynek to nie luksus, lecz konieczność biologiczna. Wypoczynek bierny – sen, relaks, medytacja – jest równie potrzebny jak aktywny, czyli czas poświęcony pasjom, rozwijaniu zainteresowań czy spotkaniom z bliskimi. Dbanie o równowagę między pracą a regeneracją to podstawa trwałego dobrostanu.

Dobrostan psychiczny nie jest stanem stałym, ale dynamicznym procesem, który wymaga elastyczności i otwartości na zmiany. W życiu każdego człowieka pojawiają się trudności, kryzysy, straty czy konflikty. Umiejętność adaptacji, czyli zdolność do odnajdywania się w nowych okolicznościach, jest jednym z kluczowych czynników odporności psychicznej. Nie chodzi o to, by unikać bólu, ale by nauczyć się z nim żyć i z niego czerpać. Każde doświadczenie, nawet trudne, może stać się źródłem rozwoju i samopoznania. W psychologii pozytywnej mówi się o tzw. wzroście potraumatycznym – zjawisku, w którym ludzie po kryzysie odkrywają nowe wartości, cele i siłę wewnętrzną. To pokazuje, że dobrostan nie polega na braku cierpienia, lecz na zdolności do tworzenia sensu mimo niego.

Na koniec warto podkreślić, że dbanie o dobrostan psychiczny to proces indywidualny – nie istnieje jeden uniwersalny przepis. Dla jednej osoby kluczowe będzie wyciszenie i spokój, dla innej – ruch i kontakt z ludźmi. To, co wspólne, to potrzeba uważności, autentyczności i równowagi. Dbanie o siebie psychicznie nie jest egoizmem, lecz warunkiem zdolności do dbania o innych i pełnego uczestnictwa w życiu. W świecie, który nieustannie wymaga i przyspiesza, troska o własny dobrostan staje się aktem odwagi i odpowiedzialności – za siebie, za relacje i za jakość codzienności. To inwestycja, która zwraca się w postaci spokoju, energii, odporności i poczucia, że życie – mimo swoich wyzwań – jest wartościowe i pełne znaczenia.

back to top